Cześć jestem Bartuś! Nie wiem skąd to imię takie ‚ludzkie ‚ ale chyba dlatego ze mam tak wiele w sobie z człowieka . Siedzę w kociarni już jakiś czas ale za każdym otwarciem klatki pragnę aby to był właśnie ten dotyk człowieka który zechce zabrać mnie do domu. Jestem spokojny, i baaaardzo miziasty…jak mnie ktoś dotyka od razu pokazuje brzuszek ale nie lubię towarzystwa innych kotków. Nie lubię , i może to dobrze bo moja choroba jest taka ze lepiej , abym był sam w domku. Ale nie , nie …nie zarażam ludzi. Jestem całkowicie bezpiecznym miziakiem można mnie całować ile dusza zapragnie i znoszę to jak na kota przystało :) Jak ktoś się mną zaopiekuje to będę dawał dużo ciepła i miłości, chciałbym tylko być we własnym domku, abym miał spokój i świadomość ze ktoś o mnie dba 😻