Dzień dobry!
Witam Was ja- Korfanty, zwany pieszczotliwie Korfim. Jestem już starszym Panem, mam troszeczkę ponad 10 lat,a przynajmniej tak mi tu sugerują. Zastanawiacie się pewnie, skąd mam takie wyjątkowe imię, a więc: Pewnego upalnego sierpniowego dzionka czułem się dość kiepsko, łamało mnie tu i tam, z pyszczka ciekła mi krew z moich rozchybotanych zębów, ogólnie nie miałem już siły samotnie wałęsać się po świecie i szukać pożywienia. Podsłyszałem jakiś czas wcześniej, że dla takich starych, schorowanych istot są domy spokojnej starości…więc nie zastanawiając się zbyt długo poczłapałem pod takowy na ul. Korfantego w Cieszynie i nie uwierzycie jakież było moje oburzenie, gdy dowiedziałem się, że to miejsce tylko dla ludzi!!! Cóż za dyskryminacja… Ale szybko okazało się, że Panie które tam pracują kochają koty i zadzwoniły po pomoc dla mnie do Fundacji Cieszyński Zwierzogród. I tak właśnie zamieszkałem w Kociogrodzie!
Jest mi tu w sumie dobrze, mam ciepło, mam jedzenie, ciocie wetki zrobiły mi porządek tu i tam, jednak kotów tu dużo, stanowczo za dużo jak dla mnie, ja potrzebuje troszkę spokoju, a tu co niektórzy próbują wejść mi na głowę, no i o głaski trzeba “walczyć”. Zawsze głośno domagam się o uwagę wszystkich wolontariuszy, ale marzą mi się takie ręce i kolanka tylko dla mnie… no ewentualnie z jakimś spokojnym przyjaznym kotem mógłbym się nimi dzielić.
Może taki wyjątkowy i przystojny starszy Pan Kot, jak ja wpadnie Ci w oko i moglibyśmy razem spędzać wieczory przed telewizorem? No więc na co czekasz, wypełnij ankietę czym prędzej!