Cześć! jestem Harry, Książę Harry 😉
Może mnie pamiętacie, jakiś czas temu było o mnie dość głośno! Fundacja Zwierzogród, która wzięła mnie pod opiekę, zorganizowała zbiórkę - dzięki tutaj wszystkim za wsparcie, bardzo mi pomogliście. Co u mnie? Jak zapewne wiecie miało mnie już nie być.. ale jestem i mam się całkiem dobrze 😄 to znaczy dobrze jak to na kota z białaczką przystało. Jestem już po usunięciu oczka, co widać na zdjęciach 😃Jednakże uważam, że wyglądam bardzo przystojnie i wyjątkowo. Moja sierść też ładnie odrasta, a i przybieram na wadze! (już nie jestem takim szkieletem jak na początku). W związku z tym mam też więcej sił, więc mnie trochę nosi jak to na kociaka przystało 😍 Szukam więc nowego lokum! Z powodu kociej białaczki mogę zamieszkać w domu jako jedynak, w domu z innymi kotami z białaczką bądź też z psem, królikiem czy innym zwierzątkiem (nie zarażę ich). Z powodu mojej choroby (niestety potwierdzonej testem pcr) wymagam trochę więcej uwagi, wizyt u weta i podnoszenia odporności, ale obiecuję…. psocę jak każdy inny futrzasty 😃 Na "wolności" byłem małym dzikuskiem, ale w domu tymczasowym, gdzie obecnie jestem, inne koty mówią, że Człowieki są w porządku i nie ma się co ich bać. I rzeczywiście mają rację! Coraz bardziej się do nich przekonuję 😃 Najbardziej lubię siedzieć na garbie mojej opiekunki, hahahaha 😄
Proszę daj mi szansę na domek, nie jestem taki straszny - sam zobaczysz 😍