Krótka

Myszka

Myszka ?‍??
Przewrotne imię jak na Kocicę ?
To pewnie dlatego, że jestem bardzo malutką dziewczynką i mimo że jestem dorosła, wyglądam trochę jak kociak. Poza tym jestem spokojna i cichutka. Lubię przytulanki i głaski. Chętnie wpakuję się na Twoje kolana i przyjmę każdą porcję czułości. Bardzo chciałabym znaleźć nowy domek. To marzenie każdego z nas ?

Kika

Pac pac łapką po głowie :D tak witam się z Wami ja Kika ?

Jestem przesłodką szaro-pręgowaną kotką, trafiłam do Kociogrodu końcem września  jako około 4 miesięczne kocię. Nie uwierzycie, ale chyba spadłam z nieba, bo pojawiłam się nagle na pewnym osiedlu, taka mała bezbronna przerażona szara kuleczka, bez mamy, bez rodzeństwa… sama jak palec… bardzo płakałam, byłam przerażona i głodna. Zrządzeniem losu, albo właśnie dlatego, że spadłam z nieba ? znalazła mnie pewna dobra dusza i tak trafiłam do Kociogrodu…

Pekaes

Czy wy wiecie co oznacza słowo Pekaes?

Ha myślę, że wszyscy pomyśleliście o czymś innym, niż wolo z naszej kociarni… gdyż im Pekaes kojarzy się z młodym pięknym kocurem, o cudownie świecącej czarnej sierści z bardzo elegancką białą “muszką” pod szyją i wprost powalającym spojrzeniem żółtych ocząt… czyli o Mnie!

Pogo

Hej Ho, Hej Ho, rozrabiać by się szło!

O cześć hihi ja tak tylko żartowałem, ja i rozrabianie nigdy w życiu :D, jestem po prostu kocim dzieckiem i mam dużo energii…

No ale może się przedstawię, nazywam się Pogo i cały czas się zastanawiam czy to jakieś zdrobnienie od Pogwizdowa skąd przyjechałem czy od tego, że jak byłem młodszy to dużo podskakiwałem z zabawkami w klatce i ciotki w Kociogrodzie się śmiały że poguje ? jeśli wiecie co mają na myśli.

Miodek

Hmm Witajcie…

Moje imię brzmi Miodek i sam do końca nie wiem czy wzięło się od kolorku mojego futerka czy od tego że jestem słodki jak miodek właśnie ?

Tazi

Muuuuuuu….o przepraszam, miało być Mrauuuuu. Jestem Tazi, jeden z wieeeeeelu krówek mieszkających w Kociogrodzie. Albo w zasadzie jeden z krówków, bo w końcu jestem kotem a nie kocicą. Ale do rzeczy. Trafiłem do Kociogrodu jakieś pół roku temu po wypadku. Niewiele z tego pamiętam i tak jest chyba lepiej. W końcu nadszedł czas abym przedstawił się szerszej publiczności, bo w Kociogrodzie wszyscy mnie znają. Wprawdzie niektórzy, mniej doświadczeni Wolo mylą mnie z Płotkiem, ale ja im to wspaniałomyślnie wybaczam. Płotek chyba też.

Stanley

Cześć, tutaj Stanley! ?
Trafiłem do Kociogrodu z ulicy ? Nie chciałem nic jeść, więc zamknęli mnie do klatki i założyli sondę - aby mnie ratować, bo było już ze mną kiepsko. Po skończonym karmieniu strzykawką tak bardzo nie chciałem wracać do klatki, tylko zostać na rękach u wolontariuszy. A więc mnie przytulali i wtedy chęci do życia zaczęły wracać i zacząłem powolutku przekonywać się do jedzenia. A teraz ? Jestem już zdrowy, po sondzie nie ma śladu i biegam z innymi kociakami.???

Natka

Witajcie!!!

Nazywam się Natka, zwana pieszczotliwie Nateczką, Natusią, brzmi jakbym była małym drobnym kociaczkiem, ale nic bardziej mylnego - jestem całkiem dorodną kocicą z okrągłym brzuszkiem, bo bardzo lubię sobie dobrze zjeść i pospać. Powiem Wam w sekrecie, że kociogrodzkie ciocie tak na mnie wołają, bo jestem niesamowicie słodka, mam takie piękne wielkie oczy i wyjątkową barwę futra i doprawdy nie mogą wyjść z podziwu, jak to się stało, że wciąż nie mam swojego domku.

Serek

Dzień dobry,
Jestem Serek i nie mam zbyt dobrych manierek, bo jestem jeszcze zbyt mały żeby pojąć te wszystkie zasady. Ale podobno coraz lepiej mi idzie, bo na horyzoncie już swój domek widzę. Poznałem ważne, domkowe zasady żeby mateńce nie zrobić siary. Teraz już jestem gotowy do domku by robić bałagan w Twoim porządku, by Cię rozkochać i być szczęśliwym, a na dodatek by być tylko tym jedynym ?