Heeeeeeeeej nazywam się Relax, to imię ciocia Ania dała mi tak troszkę na przekór, a może ma plan mnie zmienić w mega zrelaksowanego kotka?… Bo wiecie, mimo że mały jeszcze ze mnie berbeć to w pierwszym kontakcie z człowiekiem jestem troszkę nerwowy, robię już postępy bo nie sykam za każdym razem gdy człowiek wyciąga do mnie rękę, ale wciąż się troszkę boję…