Kotka

Adela

Witam trójkolorowo
Jestem Adela i jak sami widzicie moja sierść jest w jednej części biała jak perła, w drugiej ruda jak złoto, a w trzeciej czarna jak onyks
Mimo, że jestem piękna jak klejnot to jeszcze nikt mnie nie wybrał
No dobra, trochę w tym mojej winy bo ja to z leksza się boję Człowieków…
Ja wiem, że są ok i karmią i głaskają ale…brakuje mi odwagi żeby się przemóc i podejść.
Bo nie zawsze Człowieki były dla mnie takie miłe…

Kurkuma

Kurkuma to młoda, energiczna i skora do zabawy koteczka. Ogólnie stan jej zdrowia jest dobry, Kurkuma z powodu najprawdopodobniej przebytego i nieleczonego kociego kataru niedowidzi. Jest nieśmiała względem innych kotów, niechętnie przebywa poza swoją klateczką dlatego bardzo potrzebuje swojego człowieka i domu w którym dostanie rączki do głaskania i możliwość zabawy z człowiekiem.   

Szósteczka

Jak to możliwe Szósteczko, że jeszcze nikt się w Tobie nie zakochał? ?‍♀️

Uszanowanko, jestem Szósteczka ?

Swoje imię zawdzięczam numerowi kenela, w którym Ciocie leczyły mnie gdy trafiłam do Kociogrodu.

Leyla

Leyla – dostojna i spokojna kotka w typie Krówki rozgląda się z niecierpliwością za swoim domkiem! Leyla została wyłapana już jakiś czas temu z magazynów na obrzeżach Cieszyna, gdzie dzielnie walczyła o przetrwanie swoje jak i swoich kocich dzieci. Maluchom udało się znaleźć domki, a nasza Leyla trafiła do Kociogrodu, w którym zdecydowanie zbyt długo się zasiedziała. Kotka dobrze dogaduje się z innymi kotami, nie szuka zwady.

Drapella

Drap, drap…
A kto to tam skrobie zaciekle?
Drap, drap…
I skrobie i skrobie nieustająco z determinacją godną Heraklesa zmagającego się z owczym smrodkiem w stajni Augiasza. 
No to idę ustalić gdzie dźwięk ten skrobiący ma swoje źródło. Szukam pod kanapą, pod fotelem, na wolierę zaglądam i nic. A dźwięk dalej skrobiący rozchodzi się coraz donośniej pod kopułą głowy mojej tworząc powoli nieznośną kakofonię. 

Kropeczka

Lata temu Katarzyna Sobczak śpiewała: „Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie, u motylka plamek kilka… itd.” W tej piosence mały muchomor uskarżał się na swoje białe plamy. Również dziewczynka Marysia płakała na swój biedny los usypany z piegów znajdujących się na jej nosku. Kiedyś wydawało mi się, że to smutna piosenka odbierająca mi nadzieję.

Ewa

Kochani, pragniemy przypomnieć naszą Ewcię, która nadal czeka na swój domek  
Dzień dobry, z tej strony Ewunia  
Jestem weteranką Kociogrodu, nie wiem czego mi brakuje, czemu jeszcze nie mam Domku?
Czekam na swoje szczęście w postaci domku i Rodziny, która mnie adoptuje już 3 lata.... to sporo bo pół mojego kociego życia  
Jestem bardzo ładna, miziasta, wygadana, czasem humorzasta hahaha   jak na kobietę przystało muszę także mieć swoje zdanie , jak nie chcę się w tym momencie głaskać to nie i koniec