Jestem sobie Puszek i mam słodki brzuszek 🙂 
Mam około 4 miesięcy i szukam swojego domku. Moje tylne nóżki troszkę nie działają jak trzeba, czasem się przewracam, czasem mi skok nie wyjdzie, ale to mi nie przeszkadza w zabawie i gonitwach i koniecznie muszę mieszkać z innym kotkiem/kotkami 🐈😍Pieski też lubię. Uwielbiam jeść, to moja pasja. Nie wiem dlaczego ciągle mi robią zdjęcia i mówią "jaki ty jesteś słodki, jaki ty jesteś rozkoszny, jakie cudo". I tak cały czas. 😂 Może mi to ktoś wyjaśni?

To ja, Pe-Gazik, zwany też Kubusiem😍
Jestem bardzo malutki, nie mam nawet 4 miesięcy... Jestem teraz trochę zasmarkany, ale już czekam na oferty wspaniałego domku. Bardzo lubię biegać i skakać i organizować zabawy z piłką, więc muszę mieć kociego towarzysza. Lubię też piesy. Do ludzia się tulę, zasypiam na szyi, no i gadam. Tak, jestem gadułka. Mam mięciutkie i pachnące futerko i ciągle słyszę, że jestem baaardzo słodki 😍😍😍
Jeśli chcesz mieć malutkiego, rozkosznego Pe-Gazika z różowym noskiem i usteczkami, daj znać!

Cześć wszystkim, jestem Leon 😻🐈🐯

Aaaaaa i hopla! Cześć mam na imię Tarzan

Jak na prawdziwego Tarzana przystało uwielbiam się wspinać, biegać skakać, zaczepiam wszystkich do zabawy czy to inny kot czy pies lub mały człowiek i niczego się nie boję! No a jak wiadomo jak się dużo biega, skacze to też ma się porządny apetyt no więc pojeść sobie też baaaaardzo lubię. 

Hejka, jestem Blaki i jestem takim słodkim czarnym miziakiem, ale równie uroczym rozrabiaką . Jak na takiego malucha przystało dużo biegam, skaczę i ogólnie energia mnie rozpiera. Ale żeby nie było że tylko psoty mi w głowie to uwielbiam spać na człowieku szczególnie włazić na ramię i uroczo mruczeć do uszka. Lubię towarzystwo innych kotów i psów. Takich mniejszych dzieci troszkę się boję ale starsze bardzo lubie.

Witajcie Kochani, mam na imię Filip ale moja ciocia z DT mówi do mnie Fifi albo Fifuś 😍

Hej, jestem Franuś 😄

Cześć, jestem Tomek, brat Kasi😄

Dzień dobry, serwuje się Espresso 🖤☕ 🖤

Heeeeeeeeej nazywam się Relax, to imię ciocia Ania dała mi tak troszkę na przekór, a może ma plan mnie zmienić w mega zrelaksowanego kotka?… Bo wiecie, mimo że mały jeszcze ze mnie berbeć to w pierwszym kontakcie z człowiekiem jestem troszkę nerwowy, robię już postępy bo nie sykam za każdym razem gdy człowiek wyciąga do mnie rękę, ale wciąż się  troszkę boję…