Powiem Wam, z Kocicami to jak z Kobitami, Człek, znaczy się Kot, nie nadąży. Ostatnio jeszcze moja siostra Tina nie chciała nigdzie się ruszać beze mnie. Mówi, Turner my do domu tylko razem, aż tu nagle patrzę, a ona sobie swojego własnego posta wypuściła i mnie olała.
W związku z powyższym robię sobie aktualizację i też postanowiłem się samodzielnie zaprezentować.
Jestem piękny, młody, dosyć duży i wciąż rosnę ? Bardzo lubię być w centrum uwagi, Ciotkę miziam łapkami po twarzy… wiem jak zauroczyć kobitki. Nie grzeszę skromnością i jestem dość gadatliwy jak na Kota.