To piszę ja, Buraczek.
Tymczasowa pańcia moja mówi, że jestem wyjątkowy, najpiękniejszy i arcymądry. Lubię się przytulać, lubię noszenie na rękach i całuski w czółko. Robię za asystenta, bo gdzie pańcia, tam ja.
Jak ona idzie umyć włosy, to ja już w umywalce czekam.
Jak czyta, to przynoszę mysz do aportowania i ona musi rzucać mysz, a ja przynoszę, i tak w kółko.
Jak ogląda Breaking bad, to ja z nią.
Lubię inne koty i ludzi, a na dodatek potrafię wywrzeszczeć sobie posiłek. A co. Muszę dużo jeść, bo rosnę.