A kuku to ja Nova, 
Jestem kochana - tak mówi moja Ciocia, u której tymczasowo mieszkam, na dzień dobry "myję" Cioci buzię tak na obudzenie i na dzień dobry
Lubię także buszowac w kwiatkach jak na prawdziwą tygrysicę przystało 
Jestem bardzo czuła i uwielbiam się przytulać, lubię bez wyjątku wszystkie zwierzaki,  choć czasem jest przepychanka o honorowe miejsce na poduszcze
Cały czas mruczę, taka jestem szczęśliwa 

Króliczka bardzo potrzebuje swojego człowieka. Jest zawsze w gotowości do mruczenia, tulenia się i wywalania brzuszka do głaskania. 
Lubi nosić w pyszczku zabawki i kocyki. Ma swoje zdanie na temat tego, gdzie co ma leżeć.
Jest grzeczna, słodka, mięciutka, ma malowany nosek i cudne białe skarpetki.
Uwielbia inne koty.
Czasem jest melancholijna, siedzi wtedy na oknie i wypatruje... Może swojego człowieka? Swojej rodziny?

Jeśli chcesz aby zamieszkała w Twoim domku wypełnij ankietę wpisując jego imię, oddzwonimy

Cześć! Pamiętacie mnie? To ja, Kitka! Na pewno mnie pamiętacie- ja to t z Rozkoszne Piątki i od basenu. Razem z rodzeństwem urośliśmy więc można nas spotkać na wolnym wybiegu. Jaka jestem? Rozbiegana. Prawdziwy ze mnie wulkan energii. Lubię się przytulić, pewnie, ale grzeczne siedzenie na rączkach czy leżenie to zdecydowanie jeszcze nie dla mnie. Ciocie i Wujkowie śmieją się, że baterie mi się nie kończą, a jeśli skończą to ładują w oka mgnieniu. Podobno przyjdzie taki moment, że się uspokoję. Póki co potrzebuję Ciebie Człowieku żeby móc rozładować swoją energię. Pomożesz mi?

Hejka to ja Lusia 

Siemanko to ja Piorun ⚡️
Jestem jak silne wyładowanie elektrostatyczne powstające w atmosferze. Moja energia się nie kończy. Uwielbiam dzikie harce, bieganie, skoki, piłeczki, wspinaczkę, wędki i wszelakie inne aktywności. Jestem niepokonany! Chcesz sprawdzić czy mi dorównasz? Czy dasz radę szaleć razem ze mną? Nic prostszego! Musisz tylko wypełnić ankietę, tam poniżej, albo zadzwonić pod jeden z podanych numerów i ADOPTOWAĆ mnie! Wtedy będę już tylko Twój i będziemy mogli razem podbijać świat

Hejka jestem Tella i pochodzę stela
Jestem kocim dzieciakiem i jak wiecie albo i nie wiecie to kocim dzieciakom "baterie" działają mega dobrze haha 
Tak jak króliczki Duracell jak zjemy to gonimy, wygłupiamy się ( czasem wystarczy zgnieciony kawałek papieru a ja już mam radochę po pachy), potem chwila na ładowanie- czytaj drzemka i zaś od nowa

Hop, hop to ja Stokrotka 
1 rok temu wraz z moim rodzeństwem trafiłam pod opiekę Fundacji jako tzn. butelkowiec.
Łatwo nie było bo my tacy malutcy, bez mamusi, to Człowiek musiał się stać naszą "kocią mamą".
Karmili butelką, masowali brzuszki, ogrzewali, jeździli z nami do pani Doktor, oj trochę pracy z nami to mieli.
Ja miałam najbardziej pod górkę więc teraz miziaki i przytulaki owszem ale na moich zasadach.
Za to bardzo dobrze dogaduję się z psami i innymi kotkami.

Dzień dobry, my chyba jeszcze się nie znamy… więc tak: jestem sobie Feluś, taki zwykły szaroburo-biały kocurek ani młody ani stary, nie za mały, nie za duży taki w sam raz!!! 
W Kociogrodzie zamieszkałem w maju 2023 r. przyjechałem tu aż z Górek Wielkich bo doszły mnie słuchy, że tu koty mają ciepło i pełno w brzuszkach, a wolontariusze dużo głaszczą i w ogóle to fajnie jest. No w zasadzie wszystko się zgadza, ale ciocie mówią że jak się ma swój domek i swojego człowieka to jest jeszcze fajniej… 😸