Benio to ja, największy z piątki rodzeństwa?Tak, jestem raczej dużym kotkiem, przystojnym i dostojnym. Takim prawdziwym Panem Kotem Benjaminem. Lubię się przytulić, ale też mam chwile szaleństw i wtedy to biegam, chowam się do pudełek, gram w kocie gry piłkarskie i nie tylko. Umiem korzystać z kuwety, a jedzonkiem nie gardzę. ?Jestem raczej zdystansowany, ale po chwili poznania już zachowuję się całkiem sympatycznie. Chcesz abym był Twoim kotem? Śmiało, adoptuj. 

Hej tu Ketchup ?
Trafiłem do Kociogrodu kilka tygodni temu prosto z ulicy gdzie pędziły auta jak nie w jedną to w druga stronę. Bałem się, ale pewna ciocia postanowiła mnie złapać do takiej specjalnej klatki na kastrację i miałem tam wrócić, ale tak się nie stało. Wszyscy Wolo się we mnie zakochali i szukają dla mnie nowego domku żebym był już zawsze bezpieczny. ? Ktoś powiedział, że takiego pomarańczowego kota to tu jeszcze nie było ???Tak więc czas najwyższy się zaprezentować w castingu na nowy dom. 

Korek ?
Korek, jak widać na załączonym obrazku jest mega miziakiem, uwielbia być głaskanym i towarzystwo innych kotów oraz ludzi. Częściej wybiera człowieka, żeby mógł na nim leżeć i być ciągle drapanym za uszkiem ? Korek jest cudnym, wciąż uśmiechniętym maluchem, wystawiającym brzucho do głaskania. 

Jestem Singha, a imię me pochodzi aż z Tajlandii i oznacza Małego Lwa ??
Jestem ponoć wyjątkowy, a nawet wyjątkowo wyjątkowy, czyli taki bardziej niż zwykły, jak to pięknie określił mój Ojciec Chrzestny. Jestem kotem białaczkowym…niezły numer wywinął mi koci los…. Czarny kot z białaczką.  Nie zamierzam jednak się poddawać, w końcu jestem Małym Lwem. Będę walczył o dobre życie na całego. Pomaga mi w tym cała Kociogrodzka ekipa, leczą, przytulają i dobrze karmią. Stają na rzęsach abym cieszył się dobrym zdrowiem i aby udało mi się znaleźć super dom. 

Naruto- najmniejszy, najspokojniejszy, najbardziej nieśmiały … ale czy to znaczy, że mniej rozrabia? Zdecydowanie nie! Maluch potrzebuje  chwili żeby przyzwyczaić się do nowej osoby, ale nowa osoba nie przeszkadza mu w łobuzowaniu ? Lubi zasypiać wtulony w Człowieka ?
Wyrośnie na pięknego kocurka ?

Pieski ponoć pilnują domów, a ja jestem zdania, że koty nadają się do tego o wiele bardziej. Gdy po raz pierwszy człowiek wszedł na nasz stajenny strych, na którym mieszkaliśmy, choć byłem mały, dzielnie broniłem moich siostrzyczek i braciszka. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Choć zmieniliśmy dom, nie przestałem być czujny. Przez pierwsze tygodnie broniłem mojej siostry Papużki, gdy tylko widziałem potencjalne niebezpieczeństwo. Z całego rodzeństwa, choć przyznaję to z nutką irytacji, jestem do niej najbardziej przywiązany.

Czary Mary jestem Garry ! 
Czarny heban niebywały 
Kocur ze mnie jest wspaniały! 
Spójrzcie sami jaki śmiały. 
Przyodziałem się Dziś w muszkę 
Żebyś wziął mnie na poduszkę ?

Cześć!
Z tej strony niesamowite rodzeństwo- Jasmina i Cynamon ❤?
Słodkie jak cynamonowe bułeczki i śliczne jak kwiatuszki jaśminu.
Z tych zdjęć poniżej wynika, że jesteśmy spokojnymi, leniwymi maluchami, ale to tylko pozory ? rozrabiać też potrafimy. Ale kiedy jesteśmy w ruchu to po prostu nie da się nam zrobić zdjęcia, tak szybko mkniemy! Może moglibyśmy pomykać u Ciebie? Tak na stałe? ❤️

Witam Was ja, Rycho!
Jestem tu razem z moim przyrodnim bratem.
Bycie mniejszym, nie oznacza słabszym ? Jestem małym Rozrabiaką, wszędzie mnie pełno i jestem strasznie ciekawski ? Ale przytulić też się przychodzę i głośno mruczę na widok Człowieka ? jeśli chciałbyś mieć w domu Małego Zawadiakę to polecam się do adopcji ❤️