Kotka

Gosia

Gosia vel Rysia to kotka po przejściach☹️. Ma około 3 latka i w skutek wypadku musiała mieć amputowany ogonek. Jednak bez niego świetnie sobie radzi.
Kotka łagodna, spokojna, potrzebuje chwili żeby się przekonać do Człowieka, ale lubi i daje się głaskać. Uwielbia też wieczorami wyganiać się i pobawić.
Jeśli masz ochotę podarować tej cudnej koteczce kawałek kanapy, dużo głaskania i zabawy skontaktuj się z nami

Figa

Hej to ja śliczna Figa ?
Umaszczenie mam szylkretowe, a mięciutkie futerko do głaskania gotowe.
Mam 3 latka, tak ,tak przyszłam na świat wówczas gdy trochę był zwariowany czas. 
2020- pandemia, zakaz chodzenia nawet do lasu więc trzeba było sobie poradzić będąc maleńkim koteczkiem.
Dałam radę ?ale wiecie co ? 
Łatwo nie było ? 
Czy mróz, czy deszcz i pusty brzuszek to nie jest pełnia szczęścia dla kotka.
Teraz mieszkam w Kociogródku gdzie jedzonko jest, i można sobie leżeć w bezpiecznym miejscu na mięciutkim posłaniu.

Riri

When the sun shines, we'll shine together
Told you I'll be here forever
Said I'll always be your friend
Took an oath, I'ma stick it out to the end
Now that it's raining more than ever
Know that we'll still have each other
You can stand under my umbrella
(Kiedy słońce świeci, my świecimy razem
Powiedziałam ci, że będę tu na zawsze
Powiedziałam, że zawsze będę twoją przyjaciółką
Złożyłam przysięgę i wytrwam w niej do końca
Teraz kiedy pada bardziej niż zwykle
Wiedz, że nadal będziemy mieli siebie
Możesz stanąć pod moim parasolem)

Cindy

Ludzie ! Tutaj Cindy ! Chciałam się przedstawić, bo mam wrażenie, że jestem kolejną biało-czarna kotką krówką której nikt nie zauważa. Ale ja jestem wyjątkowa. Zanim trafiłam do kociarni mieszkałam byle gdzie, czułam że muszę znaleźć sobie ciepły kąt, bo brzuszek zaczął mi rosnąć …ale nie z jedzonka, bo tego zawsze mi brakowało. Włóczyłam się tu, to tam i nagle ktoś mnie zauważył albo ja … sama podeszłam, bo jestem taka rozkoszna, że zawsze przychodzę się miziać. Zabrali mnie do lekarza, potem mój brzuszek już nie rósł …i zostałam w kociarni.

Nelja

No to mój czas nastał więc startuję ?
Jestem piękną tygryską - hmm takich dużo powiecie sobie pod nosem ale czekajcie ja mam pędzelki na uszach takie trochę rysiowate i co ??? 
Teraz to już wydam się oryginalna i niesamowita ?
Jestem Nelja - a wiecie co to nelja ? 
To energia - taka dobra energia, która będzie w Twoim domku rozganiać smutki, która pokaże śmieszne wygibasy gdy będziesz miał zły dzień, która przyjdzie na Twoje kolanka i zamruczy całym swoim tygryskowym ciałkiem aż do rysiowych uszek aby przekazać Ci pozytywną dawkę szczęścia.

Miłka

Cześć wszystkim!
Jestem Miłka ? a to dlatego, że bardzo miła ze mnie dziewczynka ? skąd się wzięłam to ja sama nie wiem. Nie pamiętam nic z mojego życia sprzed trafienia do Kociogordu... może to i dobrze? Widocznie nie było warte zapamiętania. 

Babcia

Ten dzień długo zostanie w naszych pamięciach. Za oknem mróz i śnieg. Wszyscy zresztą pamiętamy, jak wyglądała zima w naszym rejonie w tym roku. Dostaliśmy zgłoszenie o starej kotce, która bytuje w jednej spod cieszyńskich wsi.


Trafiła do nas w stanie krytycznym.